- LESZEK ZYGNER
- Kategoria: Felietony
Goszcząc niedawno moich zagranicznych kolegów, a dokładniej wioząc ich z krótkiej wyprawy śladami mazowiecko-krzyżackiej historii, tuż za zjazdem z „siódemki”, tam gdzie znajduje się drogowskaz z napisem Kuklin – Bogu dzięki nie trafiliśmy na żadną rolniczą blokadę! – usłyszałem pytanie jednego z nich: „A to pułkownik Kukliński też stąd pochodził?”